Forum http://hiphopepicentrum.fora.pl

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Jazzurekcja

 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum http://hiphopepicentrum.fora.pl Strona Główna -> Oldskul / Recenzje
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zasad
Administrator



Dołączył: 10 Lip 2005
Posty: 1807
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: WRO

PostWysłany: Czw 11:53, 15 Wrz 2005    Temat postu: Jazzurekcja

Plyta wydana rok po "Jazz'ie w wolnych chwilach". Nazwa rowniez ukazuje fascynacje Ostrego jazzem. Sam nie wiem czego sie po tej plycie spodziewalem. Chcialem zeby byla genialna , nastrojowa i w 100% jazzowa. Czy wyszlo?? Po czesci , ale mimo tego sie nie zawiodlem. Slychac na niej brzmienia jazzowe i to juz cieszy ucho. Flow Adama idelanie plynie po tych pieknych bitach. Masa metafor , porownan i innych srodkow stylistycznych. Juz pierwszy kawalek "Dym" powala na ziemie. Kawalek spokojny , ze spokojnym basem nie narzucajacym sie w zaden sposob. Kapitalny flow i technika przenosza nas w blogim stanie do nastepnego kawalka. Kawalek "Jazzurekcja" jest swojego rodzaju manifestem przeciwko tandecie w rapie " ... mam dosyc tego szajsu...". Adam bez skrupulow wyciaga wszystkie brudy z polskiego show biznesu i bardzo dobrze zrobil , ktos w koncu musial. Kolejny kawalek , ktory mnie urzeka i juz odplywam. Prawie ze w siodmym niebie zostalem przeniesiony troche na ziemie przez walek " Odzyskamy hip hop ". Kiedy to sam Adam wola do mnie " Rozmien mi banknot na dwie 50 ...". I faktycznie sie poczulem jakby "...zajebalo 18 z ambony..." i pomyslec ze to wszystko przez "... kurwy co ukradly hip hop...". Ten utwor odbiega troche od dwoch porpzednich ale nie znaczy , ze jest zly. Wrecz przeciwnie tylko zmienia klimat i dalej trzyma wysoki poziom. " Kilka wersow do ludzi" to krotki kawalek jak sama nazwa wskazuje. Wracamy do starego klimatu z dwoch pierwszych. Kawalek o ludziach i zyciu wokol nich. I jeden z moihch ulubionych cytatow " ... bo mam rap na zawsze a nie tylko z doskoku...". Mowi chyba sam za siebie. " Dla zakochanych " podoba mi sie bardzo. Swietny bit , przekaz znakomity. Krotko o tym kawalku bo chyba tyle wystarczy. "Bajera" psuje mi troche obraz plyty. Nie podoba mi sie bit. Ale Oster caly czas jedzie dobrze nie wspomne juz o Haemie w drugiej czesci utworu. W "apaczu" bardzo podoba mi sie bit i ze Adam wybral nagrywanie a nie pracowanie w makro gdzie " ... pomoglby Ci wybrac zyrandol". "Poszukiwacze wosku" to nic innego jak kolejny swietny kawalek. Podroze za winylami i ich zdobywanie to dla Ostrowskiego rzecz najwazniesjza i bardzo dobrze. Niech tak pozastanie bo naprawde mu to wychodzi. "Panstwo' to kawalek o dziwnym bicie. Nie podoba mi sie kawalek przez bit wlasnie. Chociaz jest on ciekawie zrobiony to jednak nie jest podklad w moim stylu. Kawalek o Polsce , Polakach i naszej szarej rzeczywistosci. "Mam plan" to ...... chillout. Dla stu procentowe odprezenie. Swietny bit. Kawalek przesiakniety jest przywizaniem do rapu , chcialbym podziekowac osobiscie Adamowi za ten walek. "Mozg" odpala sie jako jedenasty track na plycie. Kolejny malo przyswojony przeze bit i dlatego nie bede sie tutaj rozwodzil bo kawalek podoba mi sie srednio zeby nie poweidziec ze malo. "Male piwo' to kawalek dedykowany ".... wszystkim radiowo-telewizyjnym gwiazda...". Kawalek swietny , nie ma co nawet pisac za duzo podpora plyty. 13 numer byl troche pechowy dla Ostra bo znowu musze go lekko skrytykowac ale tylko lekko. Znowu cos z tym bitem nie tak jak dla mnie. Ale jest lepiej niz w porzednich skrytykowanych kawalkach. "Niewazne" jest moim zdaniem swietne. Bit jest ciekawy i powiem szczerze , ze raczej bym sam nigdy nie wpadl zeby zrobic taka lupanke. Flow mnie powalil w tym walku. PIekna rzecz. "W nasluchiwaniu ciszy" powiem Wam ze o malo mnie nie uspil. Ale da sie przezyc Very Happy. Nie zmienia to faktu ze w miare szybko zmieniam track na nastepnym czyli "Komix". I jestem w domu. Bit szybki , az sie zdziwilem w pierwszej chwili. Bit nieco odbiega od klimatu ktory byl wczesniej , jednak tekstowo klimat jest trzymany na wysokim stalym poziomie co cieszy niezmiernie. Moim zdaniem "Komix" to jeden z lepszych kawalkow plyty. "Tajemnica skreczy" to dobry kawalek , refleksyjny. Mimo tej refleksji jakos mnnie nie usypia. Milo sie go slucha i zmusza do przemyslen. Powinno byc wiecej takich kawalkow w polskim rapie. "Zoom" to dobry track. Jednak poczatek tego bitu zmusil mnie do zlapanie pilota od wierzy. Juz chcialem zmieniac song. Jednak zostawilem i nie zaluje. Slucha sie milo i przyjemnie. 19 track to "Karambol" ktory bardzo ciekawie sie zaczyna. Bit jest bardzo prosty ale jakze ciekawy. O liryce nie pisze bo sie zaczne powtarzac Very Happy. Pomalu plyta sie konczy trafiamy na 20 piosenke pod tytulem "Sen". Osobiscie stwierdzam , ze jest to dobry solidny wal. Niczego mi nie rbakuje swoje Oster w tym kawalku zrobil i nie mam sie czego czepic. "to jest nasze" jest przed ostatnim trackiem na plycie i niestety troche slabe to zakonczenie. Nie potrafie tego opisac ale najprosciej mi sie nie podoba i tyle. Konczymy juz poamlu to opisywanie bo ostatni kawalek wlasnie sie wlaczyl. "Planetu jazzu" to raczej nie uwienczenie tej plyty. Troche lepszego sie spodziewalem zakonczenia a wszystko rpzez .... bit. Ale totalnej krytyki nie moge zostosowac bo Adas jedzie swietnie. Krotko mowiac srednie zakonczenie troche znowu przydlugiej plyty. Pisalem to samo o "Jazz w wolnych chwilach". Mysle ze "Jazzurekcje" mozna bylo zamknac w 15 trackach. Bylaby to plyta kapitalna. Tak mamy tylko jak na OStrego dobra przechodzaca czasami w bardzo dobra. Chcialbym na koniec jeszcze pochwalic Dj haem'a za kapitalna robote przy gramofonach. Moja ocena to 4,5/6.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tendragon
Administrator



Dołączył: 04 Sie 2005
Posty: 1881
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Polska "B"

PostWysłany: Czw 12:45, 15 Wrz 2005    Temat postu:

ehhh te wasze recenzje ja wam niedługo zapierdole taką recenzje że sie obsracie :]

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SuperKania
wymiatacz
wymiatacz



Dołączył: 10 Lip 2005
Posty: 150
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Dłutów :)

PostWysłany: Czw 13:50, 15 Wrz 2005    Temat postu:

ehhh.... Dragon nam grozi Crying or Very sad

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tendragon
Administrator



Dołączył: 04 Sie 2005
Posty: 1881
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Polska "B"

PostWysłany: Czw 14:27, 15 Wrz 2005    Temat postu:

mobilizuję

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zielona_lodyzka
wymiatacz
wymiatacz



Dołączył: 11 Lip 2005
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 21:02, 20 Wrz 2005    Temat postu:

to do roboty a nie Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Abdullah al Rydzykaszi
panu już dziękujemy...
panu już dziękujemy...



Dołączył: 28 Gru 2005
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z talibanu

PostWysłany: Śro 16:29, 28 Gru 2005    Temat postu:

jazz to najgorsza muzyka na świecie, w afganistanie wszystkich jazmannów na pal kazalem nabić!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Axun
hustla
hustla



Dołączył: 01 Lis 2005
Posty: 1323
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Tarnów

PostWysłany: Nie 15:24, 16 Kwi 2006    Temat postu:

Na początku nie trawiłem tej płyty żałowałem,że wydałem $$$ żeby kupić oryginał.Ale po jakimś miesiącu zmieniłem zdanie. Płyta jak mi od razu nie podchodzi to już jej nie słucham, jednak z tą było inaczej. Każdy dookołą mówił mi,że warto słuchać, że dobra produkcja, że dobre, dobre i tak wkółko. Więc słuchałem i słuchałem. Już był taki moment,że myślałem,iż Adam się wypalił po bardzo dobrym moim zdaniem "Jazzie w wilnych chwylach" ,ale suchałem dalej, aż mnie to męczyło. Zrobiem sobię pare dni przerwy i ..... się przekonałem.Zaczęło mi po prostu brakować tej płyty, powtarzałem wkółko jakieś wersy, nie mogąc sobię przypomnieć z czego to jest, aż wreszcie mnie olśniło - "Jazzurekcja" .
I polubiłem.

Ale niektóre metafory i rymy dalej sa dla mnie zagadką Razz Cóż cały OSTR, cały w tym jego urok.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
WhiteDogg
pimp
pimp



Dołączył: 10 Lip 2005
Posty: 2472
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 71

PostWysłany: Wto 21:52, 18 Kwi 2006    Temat postu:

Też potrzebowałem czasu by się z tym oswoić.

Płyta dobra, ale jak dla mnie najsłabszy album Adama. 4/6.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum http://hiphopepicentrum.fora.pl Strona Główna -> Oldskul / Recenzje Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin