Forum http://hiphopepicentrum.fora.pl

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

"Gdzie jest Eis"

 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum http://hiphopepicentrum.fora.pl Strona Główna -> Oldskul / Recenzje
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
SuperKania
wymiatacz
wymiatacz



Dołączył: 10 Lip 2005
Posty: 150
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Dłutów :)

PostWysłany: Czw 15:21, 04 Sie 2005    Temat postu: "Gdzie jest Eis"

oto przed wami moje najnowsze dzieło Smile takie samo znajduje się na naszym blogu więc zapraszam do komentowania włąsnie tam....pozdrawiam Smile

01zmienić grę
02. najlepsze dni (intro)
03. najlepsze dni
04. box-i-kox
05. polski sen
06. 5 sekund (gościnnie: malolat)
07. teraz albo nigdy
08. w szponach melanżu (gościnnie: pezet, mes)
09. kapitalizm
10. czasem
11. rap-sukinsyn
12. 07.02.83

Gdzie jest Eis?? Chyba rzeczywiście warto zacząć od odpowiedzi na to pytanie… czy jest w tym samym miejscu w którym był gdy nagrywał „Poszło w biznes??”, czy to wciąż ten sam jakże kontrowersyjny a zarazem zabawny nawet komiczny raper?? Czy To ten sam młody człowiek którego biznes nie szanował dlatego, że go nie rozumiał?? A może dlatego, że on sam siebie nie rozumiał….
Jedno jest pewne płyta „Gdzie jest Eis” nie jest dla wszystkich… ale można ją polecić każdemu kto lubi „warszawskie podwórko”, czyli Mesa, Pezeta, Małolata… specyficzną technikę, basowe klimaty i produkcje które nigdy nie umierają… i osobą które potrafią spojrzeć na Hip-Hop nie jako na muzykę tylko na sztukę… brzmi to może troszkę pretensjonalnie, ale tą płytkę po prostu trzeba czuć :]
Wydana była przez T1-teraz, gościnnie wystąpili: Małolat, Pezet i Mes. Za bity odpowiedzialni są Korzeń, Noon, Kociołek, O.s.t.r i Praktyk. Noon jest także odpowiedzialny za mixy. Eis z albumu wypuścił dwa single „najlepsze dni” i „teraz albo nigdy.”
Płytę otwiera „Zmienić grę”, już od pierwszych sekund uwagę zwraca powalający flow Eisa. Sam bit może nie jest aż tak innowacyjny, ale czy ktoś powiedział że musi być… czasami powrót do starej, dobrej klasyki naprawdę jest pozytywnym działaniem. W słowach chłopaka widać, że dorósł od czasu ostatnich produkcji. „Polski rap się skończył, polski rap się ledwo zaczął”- i to nie są głuche słowa….
Kolejno mamy intro i singlowe „najlepsze dni”, numer o tyle pozytywny i „sympatyczny” co trudny technicznie… po przesłuchaniu możemy poznać Eis’owi, że rzeczywiście jest „gościem”. Ale gdyby tak policzyć ilość użytych „najlepszych dni” mogłaby wyjść naprawdę okrągła liczba…
„Box i Kox” to bardzo dobry, dynamiczny bit… i kilka naprawdę dobrych rymów.. chociażby: „co tatuś Ci nie mówił, że od koxu maleje fiutek co tatuś Ci nie mówił, że możesz mieć mały kłopot jak chcesz być za bardzo kocoloco…”
Kolejny track jest raczej przewidywalny, opowieść o „polskim śnie”, czyli o kasie, samochodach, dziewczynach, biznesie…
Następnie słyszymy „5 sekund” z gościnną nawijką Małolata… opowieść o tak zwanych przyjaciołach od przedszkola… Bardzo dobra zwrotka Małolata i trzymający poziom Eis i ciekawy bit tworzą z tego tracka jedne z najbardziej ciekawych numerów na produkcji… swoją drogą brakuje dziś właśnie takich tracków Sad
Kolejny singielek czyli „Teraz albo nigdy” to najlepszy muzycznie numer na płycie. Bit jest dynamiczny, trochę mroczny i bardzo klimatyczny. Uroku nadaje mu także pomocne głosy kolegów z warszawskiego podwórka i skrecze. Tematycznie nic wyjątkowego, ale wszystkie niedoskonałości oryginalności (hehe) nadrabia tu mistrzowska muzyka.
„w szponach melanżu” to zaczynający się pretensjolanie numer i Mes którego za refren naprawdę powinno przejechać się walcem hehe i powalająca zwrotka Pezeta… obiektywnie trzeba przyznać, że w bansowych klimatach odnajduję się najlepiej i chyba nikt z polskiej sceny w tym nie może mu dorównać…
„Kapitalizm” to numer o tyle zabawny, przewrotny, ironiczny co pełen dobrych rymów i naprawdę ciekawe spojrzenie na problem kasy i dziewczyn które na nią lecą… Tekstowo to nr 1… poza kilkoma momentami które SA troszeczkę „na siłę” (na szczęście flow Eisa nadrabia te niedoskonałości) jest idealny.
„Czasem, czasem mam wasz dość na maks (x)” to jedyny nieprzyjemny aspekt tego numeru… poza tymi słowami to kawała naprawdę fajnych rymów i dobry bit. Eis kieruje ten numer do tych wszystkich którzy w niego nie wierzyli… udowadnia nim, że jego „biznes” to nie tylko szczęście ale talent…
„Rap-sukinsyn” to przedostatni numer, podsumowujący nie tylko płytę ale pewien okres w życiu Eisa…
Na zakończenia widzimy Eisa troszkę z innej strony, dotąd raczej pewny siebie i pewny tego co robi chłopak zmienia się w refleksyjnego chłopaka, który wspomina to co było kiedyś… „wspomnień kalejdoskop” Wink bit na dłuższą metę jest dość denerwujący… jednak potrafi wprawić w pewien trans, jego założeniem było to aby bił jak serce…
Reasumując ta produkcja to jedna z tych płyt którym bez wątpienia można nakleić nalepkę „płyta obowiązkowa”.. różnorodna, dobra muzycznie, ciekawa tekstowo… Sam Eis powala nas swym flow, inwencją i tym jaką metamorfozę przeszedł od czasu poprzednich nagrań…
Moja ocena to 5/6… i musze przyznać jedno łatwo się od niej uzależnić Smile


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez SuperKania dnia Pon 20:05, 29 Sie 2005, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AZB
moderator
moderator



Dołączył: 10 Lip 2005
Posty: 1238
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bielsko-Biała

PostWysłany: Pią 15:01, 05 Sie 2005    Temat postu:

Tekscior dobry i zapewne jak zwykle nikt go nie skomentuje... od siebie dorzucam swoja recenzje tej plytki, jak zwykle z [link widoczny dla zalogowanych] - w nadziei, ze ktos ja w ogole przeczyta hehhe... pozdro...

Siemano. Recenzja ta rodzi sie w strasznych bólach - otóż piszę ją w momencie, gdy mój komputer jest w serwisie. Zostałem zmuszony do zapuszczenia (1szy raz od paru lat zresztą) złoma z pokoju obok, bez Internetu, w sumie to bez niczego, myszka się zacina i muszę walić w nią pięścią, żeby wejść tam, gdzie chce, na klawiaturze jest centymetrowa warstwa kurzu, a komputer wlacza sie przez 5 minut i zgrzyta jak silnik od malucha. Wybaczcie wiec wszystkie ewentualne pomylki, bledy i zdenerwowanie - wyobrazcie sobie mnie na takim sprzecie i badzcie tolerancyjni hehhe.

Eis... tak jak ludzie, o ktorych pisalem poprzednio (Duze Pe i Lona), jest to znany zawodnik. Przed swoja solowka znany byl glownie z plyty Elemera "Poszlo w biznes". Jesli ktos ja slyszal, to zapewne nie mial o Eisie dobrego zdania. Byl to jeden z tych raperow, z ktorych wiele osob sie smialo i nie szanowalo go. Potem na roznych plytkach (np tych dodawanych do "Klanu") pojawialy sie jego pojedyncze kawalki i slychac bylo postep, jednak Eis nie zrezygnowal wtedy jeszcze z tematyki znanej z Elemera i dziwnych jazd ("Czuj to madafaka!" hehhhe). Czas mijal...

Jego solowka zapewne zaskoczyla wiele osob, wielu zmusila do zmiany zdania o nim. Na "Gdzie jest Eis?" warszawski MC nie rapuje juz tylko o tym, ile on to nie skosi hajsu i jak to mu sie chce pieprzyc. To, co tutaj zaprezentował, to w przewazajacej wiekszosci dojrzala tematyka i opowiesci... wlasciwie tez o hajsie, ale w diametralnie inny sposob. Przez wiekszosc albumu Eis opowaiada o problemach dorastania i zwiazanym z tym brakiem tego hajsu. Sluchajac plyty czujesz, ze to juz nie szczeniak, ale dorosly koles z doroslymi pogladami.

No i doroslym, chociaz nie lubie tego slowa, ale tutaj musze go uzyc - przekazem. Bo plyta ma z pewnoscia przekaz. Dzisiaj bardzo "modnie" jest go miec, nauczac sluchacza, niestety w wiekszosci jest to jedynie populistyczne pierdolenie w kolko o jednym, albo nawijanie o pierdolach takich jak palenie, picie i jebanie policji, bycie prawilnym i nazywanie calego tego banalu przekazem. Pierwsza solowka Eisa ma go naprawde i nie jest to wymuszone. Czuc, ze dla Eisa bylo to sprawa calkowicie naturalna. I chociaz sporo kawalkow jest o jednym, lub wiele elementow powtarza sie w roznych trackach (np "Zmienic Gre", "Najlepsze dni", "Polski sen", "Teraz albo nigdy", "Czasem" i "Rap-sukinsyn"), to slucha sie tego z przyjemnoscia i bez znudzenia. Inne kawalki to np "Box i kox", traktujacy o pewnego rodzaju kolesiach (hehhe), swietne "5 sekund" (jeden z wielu kawalkow, gdzie bardzo slychac, jak Eis zaangazowany jest w to, o czym rapuje i jak bardzo w to wierzy), typowa imprezowka (ale jak zarymowana!) "W szponach melanzu" z fenomenalna zwrotka Pezeta i Mesem na refrenie (oni i Małolat we wspomnianym "5
sekund" to jedyni goscie na plycie - i dobrze, bo autor sam daje rade i nie jest tak, ze zaproszeni MC "kradna" mu plyte lepszymi zwrotkami - tu doskonale slychac, kto jest gospodarzem). "Kapitalizm" opisuje dziewczyny, raczej w humorystyczny sposob, chociaz nie do konca. "Czasem" to rozliczenie sie ze starymi czasami i z osobami, ktore nie wierzyly w Eisa po plycie "Elemera" ("Eis nie bedziesz juz zadnym raperem/myslisz ze co, po tamtej kurwa plytce uda ci sie wbic na scene?/ty, proste, jestem na niej caly czas a ty typku/wiem, ze chcialbys moc nawijac teraz na ten bit tu") - kawalek zamyka morde kazdemu, kto
nie wierzyl, ze MC z "Poszlo w biznes" nagra jeszcze cos dobrego. "Rap-sukinsyn", jeden z najlepszych walkow na plycie, swietny technicznie, jest godny polecenia kazdemu. Mamy jeszcze "07.02.83", refleksyjny kawalek, w ktorym rowniez slychac serce wkladane w traki. Najlepiej jednak moim zdaniem slucha sie walkow takich jak "Polski sen" i "Teraz albo nigdy", z tym przekazem, o ktorym pisalem wczesniej.

Technicznie Eis jest swietny. W wiekszosci doskonale rymy i momentami obezwladniajace flow. Sluchajac jego leniwego stekania z Elemera, az trudno uwierzyc, ze to jedna i ta sama osoba. A jednak. Postep jest niesamowity.

Na bitach udzielali sie glownie Korzen, ale i Noon, Ostry, Praktik i Kociolek. Uslyszymy tu zarowno klasyczny hiphop, jak i polamane, plastkowe brzmienia, takie bylo zreszta zalozenie Eisa. I wyszlo swietnie, bitow slucha sie naprawde z nieklamana przyjemnoscia, a okraszone nawijka Eisa nabieraja dodatkowej glebi. Niektorzy moze zauwazyli, ze w swoich recenzjach bardziej skupiam sie na rapie niz na muzyce - musicie mi to wybaczyc, po prostu bardziej interesuje sie i znam sie na tym pierwszym. Ale bity z "Gdzie jest Eis?" polecam kazdemu.

No i co na koniec? Moze tyle, ze ja chce juz drugiej plyty tego goscia! No wlasnie, gdzie jest Eis? Oststanio pojawil sie na trzecim "Autentyku" (no i, od czasu napisania tej recenzji, u Wlodka i Malolata), w calkiem dobrej formie i nawinal mniej wiecej o tym, o czym mowil np w "Teraz albo nigdy". Ale o kolejnej plycie glucho...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
-Orzech-
hustla
hustla



Dołączył: 31 Lip 2005
Posty: 817
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Elblag / Watford

PostWysłany: Czw 15:55, 22 Wrz 2005    Temat postu: Bla bla bla....

Ze mnie nie jest Interesowny Ludz... ale dajcie ta plytke na serwer ....Prosze !! Razz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
AZB
moderator
moderator



Dołączył: 10 Lip 2005
Posty: 1238
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bielsko-Biała

PostWysłany: Sob 14:26, 24 Wrz 2005    Temat postu: Re: Bla bla bla....

Orzech21 napisał:
Ze mnie nie jest Interesowny Ludz... ale dajcie ta plytke na serwer ....Prosze !! Razz


Jak skonfiguruje z pomoca Dragiego swoj badziewny komputer to powinieniem wrzucic hehhe... pozdro...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
-Orzech-
hustla
hustla



Dołączył: 31 Lip 2005
Posty: 817
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Elblag / Watford

PostWysłany: Sob 16:48, 24 Wrz 2005    Temat postu: Bla bla bla...

hahah... AZB Ty czlowieku masz wobec mnie szczere intencje....tylko ja cos pozniej nie moge nic Wykorzystac ich... Wink Juz nie pierwszy raz cos dla mnie zrobisz i pewnie znow nic nie bede mogl sciągnąc Razz Oczywiscie nie to zebym krakal RazzRazz

Powaznie z gory wielkie dzieki Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
J N K
wymiatacz
wymiatacz



Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: CWA

PostWysłany: Wto 12:24, 21 Lut 2006    Temat postu:

Nie czytałem recenzji bo wiem o tej płycie swoje Smile jak dla mnie najlepsza jaka dotychczas wyszła w PL i chyba długo tego nie zmienie (tzn nie zmienie swojego zdania) ...

PS. Gdzie jest Eis ??


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum http://hiphopepicentrum.fora.pl Strona Główna -> Oldskul / Recenzje Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin