Forum http://hiphopepicentrum.fora.pl

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

RAP ATAK VOL.3 - mini relacja z imprezy

 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum http://hiphopepicentrum.fora.pl Strona Główna -> Oldskul / Hiphop
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
WhiteDogg
pimp
pimp



Dołączył: 10 Lip 2005
Posty: 2472
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 71

PostWysłany: Sob 10:01, 11 Mar 2006    Temat postu: RAP ATAK VOL.3 - mini relacja z imprezy

Heh, no więc dotarłem i było zajebiście. Oto mała relacja:

Właściwa impreza nie zaczęła się w sumie o 21:00, były mini koncerty grup podziemnych i w sumie freestyle battle zaczęła się około 23:00. Wrocław reprezentowali m.in. Człowiek, Venom, Duży, Sensey zaś Kielce O.W.N., Gres (jak się potem okazało z Łodzi!), Green (kolejny Łodzianin!). Po losowaniu kto ma rymować przeciw komu zaczęło się. Pierwszą walką było starcie Dużego (Wrocław) z Greenem (Łódz). Trzeba przyznać, że Duży był "Duży" nie tylko z ksywki, miał bary jak ochroniarz ale do rapera było mu daleko...osoby które były na imprezie chyba się zgodzą ze mną, że chyba pomylił imprezy. Ilość bluzgów była większa niż ilość rymów, a co trzecia linijka ograniczała się do tekstów o robieniu laski itp. Green, mały niepozorny koleżka zmiażdżył naszego reprezentanta wśród owacji publiki.

Za zwycięstwo przyznawane były 2 punkty. Tak więc było 2-0 dla Kielc. Po kolejnej walce było już 4-0 dla Kielc, Wrocławianie zaczęli się niepokoić i słusznie bo nasza reprezentacja była po prostu słaba. Ponad poziom wybijał się chyba tylko Człowiek, który dorównywał poziomem przyjezdnym gościom. Najlepiej w tej bitwie pojechali więc: Człowiek, Green i Gres (miejscami przebłyski miewał także Venom, Sensey nadrabiał panczami ale często załamywało mu się flow i czasem rapował niewyraznie). Ostatecznie, Wygraliśmy z Kielcami ale jedynie jednym punktem i tylko dlatego, że ostatnia bitwa była słaba ale na naszą korzyść.

Po bitwie miast, nadszedł czas na freestyle open dla wszystkich. Zapisało się w sumie 20 osób (w tym i ja - Kejflad). Podzielono zawodników na pary i na początek każdy miał do dyspozycji 30 sekund.
Muszę powiedzieć, że miałem hm...nie mogę tego inaczej nazwać: pecha. Wszedłem na scenę jako pierwszy i od razu wylosowałem walkę z Gresem. To właśnie dzięki temu charyzmatycznemu Łodzianinowi, Kielce o mało nam nie dokopały na wolno. Czułem więc respekt, bo wiedziałem, że potrafi dobrze nawinąć. No ale on nie słyszał mnie, więc mogłem spróbować go zaskoczyć...

Ze swojego wystąpienia pamiętam tylko jeden punchline, bo też od niego zacząłem bitwę (przypominam: 30 sekund, więc trzeba było od razu walnąć coś ekstra): "Ziom, na wolno nie możesz mnie rozpierdolić / bo na fristajlu rozjebał mnie tylko Chuck Norris". Ogólnie znajomi mówią, że poleciałem bardzo dobrze, a oni chyba wiedzą najlepiej, bo mi ciężko jest to obiektywnie ocenić. Przyszła pora na Gresa. Muszę powiedzieć, że nie zadziwił mnie - po prostu poleciał tak samo dobrze jak podczas bitwy miast. Myślę, że miał trochę więcej panczy ode mnie w ciągu tych 30 sekund, więc nastawiłem się, że mogę przegrać.

Głosowała publika, dostałem nieco mniejszy hałas niż Gres, a główny juror - DJ Dżino, także wytypował ziomka z Łodzi jako zwycięzce. Niestety odpadłem. Jak się pózniej okazało, nie miałem dużych szans, Gres naprawdę pokazał klasę i udowodnił, że Łódz to nadal freestyle'owa stolica Polski (W finale spotkał się zresztą ze swoim ziomem z Łodzi - Greenem, olali czekanie na werdykt, polecieli wspólnie i razem opierdolili szampana dla zwycięzcy). Warto dodać, że Gres zaprosił na koniec na scenę wszystkich, którzy doszli do ćwierćfinału i zarapowali trochę razem.

Impreza była udana i jeśli taki sam klimat był na poprzednich dwóch edycjach Rap Atak, to żałuję, że mnie tam nie było.

WhiteDogg aka Karlos aka Kejflad


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez WhiteDogg dnia Sob 17:24, 11 Mar 2006, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
soku
weteran
weteran



Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 540
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 71

PostWysłany: Sob 11:08, 11 Mar 2006    Temat postu: Re: RAP ATAK VOL.3 - mini relacja z imprezy

Ta, Łajt wygrał z najlepszym, a ja jestem jego fanem od wczoraj, wlasnie szukam epek i freestyli, jak lecial na wolnym to mialem jedno skojarzenie > OSTR, flow, Łódź, punche, kozackie skojarzenia i nawet lepsza prezencja na scenie (momentami ocieralo sie o breakdance, albo tekst "pozwolisz, że Cie kopne z półobrotu" i zaraz odpowiedni ruch Smile )
No tak jak to nawinął Łajt, rozjebać go może tylko Chuck Norris, a ten ziomek sie pod niego kwalifikuje, masakra, pierwszy raz wżyciu widziałem jak kolo zjadł kogoś przy użyciu takich słów, jak sinus czy cotangens.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Askel
hustla
hustla



Dołączył: 01 Sie 2005
Posty: 1113
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Się biorą dzieci ?

PostWysłany: Sob 13:14, 11 Mar 2006    Temat postu:

Łajt - jestem Twym grouppie ;P

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Axun
hustla
hustla



Dołączył: 01 Lis 2005
Posty: 1323
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Tarnów

PostWysłany: Sob 13:16, 11 Mar 2006    Temat postu:

Uuuu,ale przynajmniej przegrałeś z Kimś, przez duże 'K'.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tendragon
Administrator



Dołączył: 04 Sie 2005
Posty: 1881
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Polska "B"

PostWysłany: Sob 15:23, 11 Mar 2006    Temat postu:

raczej G Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
WhiteDogg
pimp
pimp



Dołączył: 10 Lip 2005
Posty: 2472
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 71

PostWysłany: Sob 17:08, 11 Mar 2006    Temat postu:

Hehe, znalazłem info, że GRES brał udział w eliminacjach do Wielkiej Bitwy Warszawskiej w Katowicach, Lublinie i Warszawie. Dochodził przeciętnie do ćwierćfinałów Razz No cóż, przegrać z kimś takim to nie grzech Smile

Bez fałszywej skromności, gdybym nie trafił na Gresa w pierwszej walce, to myślę, że powalczyłbym w ćwierćfinale. No trudno, może uda się na RAP ATAK Vol.4

Będę na bank...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Axun
hustla
hustla



Dołączył: 01 Lis 2005
Posty: 1323
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Tarnów

PostWysłany: Sob 17:54, 11 Mar 2006    Temat postu:

Nie wiem czy macie pojęcie,ale Gres ma zajebisty album na swoim koncie nagrany z Snatch'em.

[link widoczny dla zalogowanych]

Podziemie,ale daję tu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
WhiteDogg
pimp
pimp



Dołączył: 10 Lip 2005
Posty: 2472
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 71

PostWysłany: Sob 18:44, 11 Mar 2006    Temat postu:

Fakt, dzisiaj już przesłuchałem, to nie album a EPka, ale czekam na full materiał. Dobry zawodnik.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
soku
weteran
weteran



Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 540
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 71

PostWysłany: Sob 21:09, 11 Mar 2006    Temat postu: Re: RAP ATAK VOL.3 - mini relacja z imprezy

soku napisał:
Ta, Łajt wygrał z najlepszym, a ja jestem jego fanem od wczoraj, wlasnie szukam epek i freestyli, jak lecial na wolnym to mialem jedno skojarzenie > OSTR, flow, Łódź, punche, kozackie skojarzenia i nawet lepsza prezencja na scenie (momentami ocieralo sie o breakdance, albo tekst "pozwolisz, że Cie kopne z półobrotu" i zaraz odpowiedni ruch Smile )
No tak jak to nawinął Łajt, rozjebać go może tylko Chuck Norris, a ten ziomek sie pod niego kwalifikuje, masakra, pierwszy raz wżyciu widziałem jak kolo zjadł kogoś przy użyciu takich słów, jak sinus czy cotangens.


EDIT: O kurwa co ja napisałem ... to z przejęcia.... no i spiacy jestem... Łajt przegrał z najlepszym, jedno słowo i taka różnica w znaczeniu hehe


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
J N K
wymiatacz
wymiatacz



Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: CWA

PostWysłany: Sob 21:41, 11 Mar 2006    Temat postu:

Tee... ale punchline co by nie mówic jak to wolny to kozacki ;D

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum http://hiphopepicentrum.fora.pl Strona Główna -> Oldskul / Hiphop Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin