http://hiphopepicentrum.fora.pl

Pola

Z tego co zauwazylam to caly czas mowiac o hip hopie nie poruszyliscie tematu przeslania w tej muzyce. Czy to nie dziwne?? Przeciez hip hop nie powinien byc tylko po to, zeby raperzy wzajemnie sie dissowali!!
Dla mnie niejwazniejsze jest przeslanie, cos co mi daje wiele do myslenia. Czy dla Was to nie jest wazne?? Widze, ze z czasem rola hip hopu sie zmienia...to mnie martwi... Piszcie co myslicie

SuperKania

no racja zmienia się.... i jak bym pokusiła się o stwierdzenie, że dorasta Smile

a jeśli chodzi o przesłanie to hmmmmm.... to kwesta artysty i jego podejścia do muzyki, np. Missy Eliott zawsze mówiła, że dla niej ważniejsza jest warstwa muzyczna niż tekstowa....
Ja lubię numero o przysłowiowym "czyms" ale śmieszą mnie te rodem przepisane z wyborczej lub zawierające jakieś tam infatylne często pouczenie....

Pola

Hmmm teraz juz wiem, czemu nigdy nie lubilam Missy Elliott Smile

Teddy Boy

Przesłanie to jedna z wazniejszych rzeczy jeśli chodzi o lirykę.W Polsce dobrze to robi OSTR, WWO.... W sumie większość artystów chce coś przekazać swoim słuchaczom.Między innymi po to właśnie to robią (drugą rzeczą jest hajs ale kazdy jakoś zarabiać musi).

realny

Ja w swoich tekstach nie patrze na przeslanie, pisze to co uwazam za odpowiednie. Tak naprawde to co ludzie wyniosa z tekstu zalezy tylko od nich.
Idealny przyklad to David Bowie, ktory do pisania swoich tekstow uzyl komputera ktory mu wymyslal tekst. Oczywiscie tekst byl posklejany z dziwnych wyrazow ktore sie rymowaly i moze ktos z was wie (albo nie) ale ludzie uparcie wynajdywali w tym sens i sie zachwycali glebia i skomplikowaniem przekazu.
Dopiero jak Bowie wyznal prawde wszystko umilklo.
Inna sprawa jak ktos pisze pokrecony tekst (POE?) tylko po to zeby go uznano za zajebistego artyste (jasne jasne, chodzi o 'sztuke'). Zbyt prosty tekst znowu ludzi razi, bo sluchaja 'jakiegos frajera ktory dostal w lape mikrofon i ludzi poucza a niby kim on kurwa jest'.
W sumie to nie koniec mojego punktu widzenia ale nie chce mi sie pisac, mam nadzieje ze wiecie o co mi chodzilo.

WhiteDogg

No fakt, najgorsze jest to, że czasem granica między dobrym, dosadnym tekstem a kiczem jest cieńka.

prusto

White Dogg zgadzam sie z Tobą. Jednak przekaz jest jedną z wielu rzeczy, które różnią rap od np. popu.

Pola

Prusto dobre spostrzezenie Smile

Realny i Ty uwazasz taka osobe za dobra, ktora uzywa komputera do pisania tekstow i ktora nie ma nic do powiedzenia a jednak bierze mikrofon w lape?? I czemu to ma sluzyc??? "Nie wiesz co mowic to mow nie wyraznie"?? Jak dla mnie to bez sensu, ale ok Wink

Do konca wakacjki juz chyba mnie nie bedzie na forum, ale potem wszystko przeczytam, wiec jak cos to nie myslcie, ze zdygalam i nie odzywam sie

Pozdro for all Smile

realny

Po prostu podalem przyklad tego jak ludzie lubuja sie w wyszukiwaniu sensu w piosence. Polewam z tego tak samo jak David polewal.
Co do przeslania w muzyce, owszem - lubie ale bez przesady.
Od przekazywania nam wiedzy sa rodzice a nie jakis ktos z mikrofonem, dlatego chocby takie polskie 'hiphopy' mowiace o 'zyciu' gowno mnie obchodza.
Ale na przyklad taki Maynard albo Taylor w swoich tekstach juz mnie ruszaja.
Sprawa jasna,
nara.

tendragon

przekaz przekaz ... jak byłem małym gnojem i słuchałem rapu to mnie to interesowały te życiowe porady dziś mmnie denerwują bo każdy musi indywidualnie znaleźć sobie drogę w życiu, może przekaz jest i potrzebny ale gdyby rap był nastawiony tylko w tym kierunku był by w kurwe nudny ...kurwa wogóle to muzyka ma bawić o i jebać smętne życiowe elo elo w kurwe pizde traki o tym ze tata mi wpierdolił serek homogenizowany

aha od kiedy słucham czarnuchów to nie rozjebał mnie żaden Polczek

Teddy Boy

zasad

Dragon jak zwykle trafia w sedno Very Happy

tendragon

Teddy Boy

tendragon

dobra zdygałem Smile

[link widoczny dla zalogowanych] nie pizduj tyle